| Los Angeles | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 9:35 | |
| Lena pobladła. – No coś ty. Odgarnęła włosy z twarzy. – Boję się ruszyć, nie chcę zrobić ci większej krzywdy. Ona jest zakłopotana! | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 9:42 | |
| - No jestes jedyna w swoim rodzaju - rzucil na tyle beztrosko, na ile pozwalala mu sytuacja na dole. - Czekaj, musimy cos wymyslic. Sprobowal bardzo delikatnie odsunac ja od siebie, ale z kazda proba bylo coraz gorzej. Chyba troche spuchl. - To moja wina. Moglem sie nie domagac... W zasadzie dostalem to, o co sie prosilem, nie? Usmiechnal sie do niej uroczo i zaraz potem skrzywil. Jeszcze go to rajcowalo, bez kitu, a erekcja w zlamanym penisie to nie to, o co teraz nam chodzi. | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 9:45 | |
| Och, nie, zdecydowanie nie o to. – Doprawdy nie wiem, jak możesz w takiej chwili dowcipkować. Zerknęła w dół, ale nie wiem, w czym miało jej to pomóc. – Może trzeba to zrobić zdecydowanym ruchem. Wiesz, jak zerwanie plastra. Tak, na pewno. | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 9:47 | |
| - Nie, nie, nie, nie! Hahahahah, pierwszy raz slysze, zeby tak stanowczo oponowal. - Czekaj chwile. Przekrecil biodra i pchnal ja delikatnie na plecy, jednoczesnie podtrzymujac, zeby nie kladla sie zbyt szybko. | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 9:50 | |
| – Zdaję się na ciebie. I tak go to zaboli, prawda? Chyba konieczna będzie wizyta na ostrym dyżurze. Boże, jakie to będzie żenujące. | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 9:52 | |
| I tak nie tak zenujace jak gosc z mama i pogryzionym penisem. Zaciskal zeby, ale w tej pozycji bylo znacznie lepiej. Powoli sie z niej wysunal i oparl sie lozko, przezornie nie siadajac. - O kurwa, aaa... Wpil palce jednej reki w narzute i znowu mimowolnie sie zasmial. | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 9:57 | |
| Znów się rozejrzała za ubraniami i szybko je na siebie włożyła. Podeszła do niego i położyła mu dłoń na policzku. – Musimy jechać do szpitala. Trzeba go naprawić, prawda? Podejrzewam, że i tak będą mieli szlaban na seks. | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 10:00 | |
| - Szpitala? Zwariowalas chyba. I co im powiem? Prawde, Gilbercie. Nie mozesz doczekac sie, az bedziesz mogl sie pochwalic, ale na razie tego nie zauwazyles, bo jestes w szoku.
Ostatnio zmieniony przez Gilbert dnia Sob 27 Wrz 2014 - 10:06, w całości zmieniany 1 raz | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 10:04 | |
| Westchnęła. – Nie masz wyjścia. Nie poskładam cię sama... Była tym zmartwiona. Chciała mu pomóc, ulżyć mu jakoś, ale nie potrafiła i to ją frustrowało. – Powiesz im, że twoją żonę poniosło. Zaczerwieniła się mocno. | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 10:08 | |
| Zasmial sie, kupiony z miejsca tym tekstem i rumiencem. - Pocaluj mnie, to troche zapomne o bolu. Wyludzacz. | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 10:10 | |
| Uśmiechnęła się do niego niepewnie, nachyliła się i pocałowała go delikatnie. Po chwili się odsunęła. – Teraz ci lepiej? | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 10:13 | |
| | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 10:17 | |
| Zaśmiała się cicho. – Co tylko chcesz. Ale nie takie w stylu Rose, tylko całkowicie lenowate "co tylko chcesz"/ I pocałowała go jeszcze. | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 10:24 | |
| Wpakowal ja jezyk do ust i dopiero dluzszej chwili dal spokoj. - Moze da sie to jakos... opatrzyc. Albo usztywnic prostym zakleciem. Boli za kazdym razem, jak ociera sie o udo. Szkoda, ze nie ma wiecej okazji, zeby porozmawiac z nia o swoim penisie. Na pewno by chcial. To wazny element jego zycia. - Moglabys mi pomoc? Nie za bardzo moge sie ruszyc. Popatrzyl na nia bezradnie. | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 10:27 | |
| Znów patrzyła na niego niepewnie. – No nie wiem, a co jeśli jeszcze pogorszę sprawę? Pewnie, że ważny element! | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 10:32 | |
| - Nie z takich rzeczy sie wychodzilo, nie martw sie. Poskladaja mnie i bede jak nowy. Jego najwieksza obawa jest to, ze seks bedzie gorszy. | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 10:49 | |
| Gorszy? Z n i ą? No co on! – No dobrze, nie ruszaj się. Wstała i wyjęła z torebki różdżkę. Stanęła nad nim i wycelowała drżącą dłonią w jego penisa. Ja naprawdę wierzę w jej umiejętności, dlatego nie będę rzucać już kością, bo się boję, że wypadnie 1. Wzięła głęboki oddech, uspokoiła się, upewniła, że pamięta zaklęcie i rzuciła je. – Udało się? Niech powie, że tak! | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 10:55 | |
| Gdyby cos zle sie zroslo, wiesz. Odruchowo chcial sie zaslonic, ale wierzyl, ze go nie skrzywdzi, bo sama by na tym ucierpiala. - Lepiej... - Oblizal spierzchniete usta. - Duzo lepiej. Podasz mi ubranie? | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 11:02 | |
| Dlatego się po pierwsze tak bała, a po drugie tak postarała, żeby wyszło. Odetchnęła z ulgą, zebrała z podłogi jego ubrania i podała mu. – To dobrze. Wszystko będzie w porządku. Chyba bardziej chciała przekonać samą siebie. | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 11:14 | |
| - Boisz sie? To go zdziwila! | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 11:16 | |
| Popatrzyła na niego. – Nie! – zaprzeczyła, ale natychmiast oczy jej złagodniały. – Tak – jęknęła. | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 12:06 | |
| Buchnal smiechem, az pozalowal. Powoli wciagal na siebie ciuchy, zaczynajac od koszuli. - Musisz byc troche niezalezna, Lena. Na jednym fiucie swiat sie nie konczy. Alez ma ubaw. Prawie tak dobry jak ja, bo jeeeem preeecla. | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 12:09 | |
| Prychnęła. – Jestem niezależna. A ty nie składasz się tylko z fiuta. No jaki rozbawiony, naprawdę. Pokazała mu język. – Im szybciej to załatwimy, tym lepiej, chyba chcesz być całkiem sprawny, prawda? | |
|
| |
Gilbert
Liczba postów : 3021 Join date : 10/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 12:58 | |
| Nie ma to jak wjechac mu na aspiracje. Ubral sie do konca. Ostatecznie pokrzywial sie tylko nieznacznie. Potem poszedl do lazienki i spojrzal w swoja spocona z wysilku i nerwow twarz. Obmyl ja w umywalce i mokrymi palcami przeczesal wlosy. Na dokladna toalete przyjdzie czas pozniej, jak tak dluzej bedzie odwlekal, to zachce mu sie oproznic pecherz i bedzie problem. Rzucil jej kluczyki i zgarnal marynarke z fotela. - Musze zdac sie na ciebie. Ciesze sie, ze nie zdarzylo sie to z Cas. Zdychalaby ze smiechu, zamiast mu pomoc. | |
|
| |
Lena Mallory
Liczba postów : 3214 Join date : 24/02/2014
| Temat: Re: Los Angeles Sob 27 Wrz 2014 - 13:03 | |
| Złapała kluczyki w locie. Była już kompletnie ubrana i gotowa do wyjścia. – Poradzę sobie, chodź. Grzecznie zdali klucz od pokoju w recepcji, patrz, jednak nie dostał całej nocy. Wsiedli do samochodu. – Musisz mnie poprowadzić. Ufam, że się nie zgubią po drodze. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Los Angeles | |
| |
|
| |
| Los Angeles | |
|