Obecnym dyrektorem jest najmniej kompetentna osoba, która zgłosiła się na to stanowisko – Ruby Josefski.
Ruby ukończyła w zeszłym roku uczelnię na wydziale alchemii. Jest piękna w ten szatański sposób, który sprawia, że chcesz jej dotknąć, ale wiesz, że to się źle skończy, bo jest przecież tą nietykalną. Jej niespolegliwa drańska natura sprawiły, że w czasie studiów wszyscy unikali jej jak ognia.
Problem w tym, że była krwią z krwi Persifala.
Jeśli złożycie u pani dziekan podanie, prawdopodobnie dostaniecie w odpowiedzi krótką notkę o tym, że w regulaminie istnieje zapis o tym, że dziekan ma prawo rozpatrzyć wniosek negatywnie bez podania uzasadnienia. Regulamin istnieje tylko w jednej kopii. Legenda głosi, że jest wywieszony gdzieś na terenie uczelni, ale stare australijskie przysłowie mówi: ciekawość zabiła studenta.